Bazar Pachulskiego i Domańskiego – Stalowa 37-41 / Strzelecka 26
Władysław Pachulski był ważną postacią w historii ulicy Stalowej. Przed rokiem 1909 stał się właścicielem posesji przy ówczesnej Stalowej 13a. Od 1911 r. zaczął inwestować w działki przy Stalowej 17, 19, 21 (obecnie 37, 39, 41). Początkowo wybudował czteropiętrową kamienicę frontową na posesji nr 41 i jej długą oficynę (powstała pomiędzy 1911 a 1913 r.). W kolejnych latach (1913-14) powstała również czteropiętrowa kamienica przy ul. Strzeleckiej 26, która została połączona z domem przy ul. Stalowej 41. Tuż przed I wojną światową, Pachulski rozpoczął budowę kamienicy przy ul. Stalowej 37, która została zaprojektowana jako lustrzane odbicie kamienicy spod numeru 41. Inwestor planował aby tu również powstała długa oficyna sięgająca aż do ulicy Strzeleckiej. Na przeszkodzie realizacji tego planu stanęła zapewne wojna. Po środku powstał szeroki plac. Do czasu budowy całego zespołu wspomnianych kamienic istniał tutaj odcinek ul. Czynszowej, który ślepo kończył się tuż przed ul. Strzelecką.
Podczas projektowania zabudowy Pachulski nawiązał do praskiej tradycji bazarów, tworząc ubogą wersję śródmiejskich pasaży (plac handlowy w połączeniu z licznymi sklepami w parterach domów). Zespół domów zawierał ponad 100 mieszkań jedno-, dwu-, i trzyizbowych. Wnętrza były urządzone na poziomie przeciętnych robotniczych kamienic koszarowych (wspólne krany i zlewy, pierwotnie ubikacje na podwórzu).
Do dziś na fasadach domów frontowych dostrzec można płaszczyzny wypełnione szachownicą ceramicznych płytek w białym i czarnym kolorze. Na parterze zobaczyć można wiele niewielkich witryn sklepowych, które dziś niestety są już zamknięte “na głucho”. Szczątkowo przetrwały do dnia dzisiejszego malowane na tynku reklamy. Bystre oko odszuka reklamę sklepu A. Cynowskiego (jest to reklama dwujęzyczna, w języku polskim i rosyjskim), umieszczoną nad przejazdem bramnym kamienicy przy ul. Stalowej 41, pochodzącą z około 1914 roku. Niestety została ona częściowo zamalowana, oraz przysłonięta, podobnie jak napis pochodzący z okresu ostatniej wojny. Po prawej stronie przejazdu znajdowały się białe litery “LSR” i strzałka (niemieckie oznaczenie drogi prowadzącej do schronu przeciwlotniczego). Jeszcze kilka strzałek i napisów LSR przetrwało przy wejściach na klatki schodowe oficyny. Pod farbą znajduje się też reklama wytwórni wody sodowej Rozenberga. Przy dawnych sklepikach można jeszcze wypatrzeć wyblakłe już napisy reklamujące np. herbatę, mąkę, pieczywo.
Wewnętrzny plac przeznaczony został na nie mały bazar, który swoją działalnością mocno zapisał się w pamięci mieszkańców Pragi. Bazar przy Stalowej był, jak go określił Paweł Elsztein, spichlerzem Nowej Pragi, gdzie można było kupić dosłownie wszystko, “Był to niezwykły bazar (…) nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nigdzie podobnej atmosfery handlowej nie spotkałem. Był to, jakby powiedzieć, bazar familijny. Wszyscy chyba się znali: handlujący i kupujący.” – wspomina.
Stefan Mierowski tak wspomina bazar: “Najbardziej kolorowo i barwnie było na początku roku szkolnego, we wrześniu. Wtedy przechodząc przez bazar można było podziwiać bogactwo świeżych warzyw, owoców i kwiatów, a obok nich duży wybór nabiału i drobiu (w tym żywego) oraz gołębie. Znajdowały się tam stragany z używaną odzieżą i przedmiotami gospodarstwa domowego, czyli tak zwaną starzyzną. W sumie bazar ten nie był duży i daleko mu było do wielobranżowego, na rozległym terenie położonego Bazaru Różyckiego (…)”.
Fot. Jacek Sielski (fotografia pochodzi z: www.facebook.com/pg/Praga.na.Starych.Fotografiach)
Na bazarze można było kupić mięso i ryby w dużych ilościach. Bliżej ulicy Stalowej znajdował się piętrowy budynek pełniący funkcję jatek, gdzie handlowano rybami (zwłaszcza śledziami) co było domeną Żydów. Po ostatniej wojnie asortyment produktów dostępnych na bazarze zmienił się. Mniej było artykułów spożywczych, przeważał handel najróżniejszą starzyzną, sprzedawano także gołębie. Stopniowo zamierający bazar dotrwał do około 1970 roku, pozostał we wspomnieniach wpisanych w historię pustego już dziś placu, mieszkańców Pragi.
Fot. Jacek Sielski (fotografia pochodzi z: www.facebook.com/pg/Praga.na.Starych.Fotografiach)
Właściwie cały zespół przy Stalowej i Strzeleckiej wypada nazwać dziełem Pachulskiego i jego wspólnika Domańskiego (są oni razem wymieniani w taryfach jako właściciele posesji).
Dodaj komentarz